Stany Zjednoczone 2012 – ekscytacja przed nową wyprawą.

Hellooooł!!!

Z wielką radością informuję, że moje szantowe i żeglarskie ścieżki zawiodą mnie ponownie za ocean. Na zaproszenie założonego w tym roku w Chicago, klubu żeglarskiego: Yacht Klub Polski Chicago (Polish Yacht Club Chicago), z końcem października wylatuję do Stanów. Wyprawa będzie miała 3 etapy.

Pierwsze 10 dni, to Chicago, gdzie będę uczestniczył w imprezach klubowych, spotykał się z polonijnymi żeglarzami oraz słuchał chicagowskiego bluesa.

Następne 10 dni, to wycieczka na zachodnie wybrzeże w doborowym towarzystwie Kasi, Uli i Janusza. W programie: San Diego, Los Angeles. San Francisco, Parki Krajobrazowe, Święto Dziękczynienia (Thanksgiving Day – największe świeckie święto Amerykanów), spotkanie z Krisem i Suzette w Oceanside i Anią i Wojtkiem w Agoura Hills.

Następne 14 dni – Chicago. Odwiedziny Znajomych, sprawy Klubowe PYCC, i blues, blues, blues… Oglądanie i słuchanie wielkich mistrzów w chicagowskich klubach. Turystyka jesienią :-)

A z początkiem grudnia – DO DOMKUUUU!!!

I niestraszny mi jet-lag! Radość z wyprawy jest większa, mocniejsza, bigger, better, faster, wiser! :-)

Będę fotografował, filmował, nagrywał, a potem publikował na stronie i FB.

Pozdrawiam zatem,

Grzegorz

ANKER z Górowa Iławeckiego – odkrycie 2012 r.

Dostałem od nich wczoraj taki list. I jednym słowem (trzema) – wzruszyłem się czytając go.

„Ahoj!

Ogromne Szczęście…Te dwa słowa od razu przychodzą mi do głowy kiedy przypominam sobie pierwsze spotkanie z Grzegorzem Tyszkiewiczem. Na Kopyść (2012 – Festiwal Szant w Białymstoku. przyp. GT)  pojechaliśmy z czystej ciekawości oraz z nadzieją, że może komuś spodoba się nasz występ. W najśmielszych marzeniach nie przypuszczałem, że usłyszymy od Pana tak ciepłe i ogromnie motywujące słowa, a zaproszenie na konkurs do Mikołajek to juz byl szczyt marzeń…Udało nam sie wygrac konkurs i na drugi dzień zagraliśmy w amfiteatrze, coś cudownego.Dziękujemy!!! W niedzielę w drodze do samochodu spotkaliśmy Pana Kowalewskiego, który zaproponował nam udział w konkursie w Charzykowych. Udało się, wygraliśmy konkurs oraz dostaliśmy nominacje do przyszłorocznych festiwali w Krakowie i w Tychach… Nie ma takich słów jakimi można opisać radość poznania tak wielkiego sercem człowieka jak Pan. Zawsze będe powtarzał, że jest Pan dla nas jak Wojciech Bellon dla Starego Dobrego Małżeństwa… Jeszcze raz Wielkie Podziękowania przesyła zespół Anker!”

Bardzo miłe, prawda?

:-)

Zespołowi życzę sukcesów, ciężkiej pracy i satysfakcji z obcowania z muzyką…

Grzegorz