Dar Pomorza, Skwer Kościuszki, Gdynia – zapraszam w sobotę, 19 maja od godz. 19.00

Serdecznie zapraszam moich znajomych i nieznajomych, wszystkich miłośników tradycji i historii polskiego szkolnictwa morskiego do odwiedzenia w sobotę 19 maja wieczorem, pokładu Białej Fregaty – Daru Pomorza. Z okazji Nocy Muzeów, Biała Fregata – muzeum na wodzie, będzie udostępniona do zwiedzania bezpłatnie, a wisienką na tym torcie będzie mój dłuuuuuugaaaaśny występ. Zaśpiewam piosenki i pieśni, które są związane z historią Szkoły Morskiej oraz inne – klimatem dopasowane do miejsca i czasu.

Do zobaczenia na Darze Pomorza!

Ahooooj!!!

Grzegorz Tyszkiewicz GooRoo

Nowy skrzypek – nowa jakość. Łukasz Zięba na pokładzie.

Dzielę się z Wami sympatycznym njusem: w ubiegłym”długoweekendowym” tygodniu rozpocząłem współpracę z nowym instrumentalistą, skrzypkiem – Łukaszem Ziębą, z szeroko pojętego Trójmiasta. :-) ) Łukasz przez wiele lat był członkiem trójmiejskiej grupy TRZY MAJTKI, grywa w różnych projektach muzycznych: duety z Kamilem Badziochem, trio wykonujące piosenki francuskie (m. in. z Arturem Jurkiem – piano, kbd), obecnie gra z grupą Smugglers, a w ubiegłym roku wziął udział w nagraniach demo programu „Let’s play standards” i zagrał koncert z projektem GooRoo Band. Łukasz jest muzykalny, ograny (co należy odczytać jako: doświadczony scenicznie), bardzo sprawny technicznie, ma tego scenicznego „cusia” – intuicję, osobowość, charyzmę (dodać wg. uznania). A na dodatek – śpiewa. W ostatni czwartek zagraliśmy program podczas zamkniętej imprezy w luksusowym hotelu w Międzyzdrojach.  I poszło „BARDZO-BARDZO”!!! Ku uciesze mojej, Łukasza i widzów oraz słuchaczy.

I niech tak będzie dalej!

W ubiegłym tygodniu pobiłem również swój własny dotychczasowy rekord. Zagrałem 5 koncertów w 5 dni. Przyznam, że takie natężenie występów jest nieco wyczerpujące. Szczególnie, kiedy gra się samemu. Ale przeżyłem: śpiewałem piosenki, klaskały panienki (i panicze!). Ooooo… Nowy rekord – 6 dni koncertów w trasie – przede mną.

Pozdrawiam, Grzegorz

KOPYŚĆ 2012

KOPYŚĆ 2012. Wróciliśmy wczoraj po południu. Pełni wrażeń i zadowoleni. Muszę przyznać, albo lepiej powiedzieć – chcę przyznać, że co roku czuję się na KOPYŚCI fenomenalnie! Czas, miejsce, ludzie – specjalnie życzliwi i obdarzeni pogodą ducha, serdeczni – serdecznością ludzi ze wschodu, wszystko to sprawia, że czuję się tam jak w domu. Rozmowy, uśmiechy, życzliwość, reakcje publiczności podczas mojego występu, akceptacja tego, co proponuję sprawiają mi olbrzymią satysfakcję. Jestem pod wielkim pozytywnym wrażeniem, mam naładowane akumulatory i … dziękuję, dziękuję, dziękuję!!! :-)

W sobotę 3.03 – zagram w mieście Łodzi – serdecznie zapraszam!

Powitać!

Serdecznie zapraszam na mój koncert w Tawernie Bar Bukowina w Łodzi przy ulicy Bratysławskiej 2A.

Z przyjemnością zagram tam już 2-gi raz. Z przyjemnością, bo atmosfera tego miejsca tworzona przez widzów i słuchaczy jest NIEZWYKŁA!

Jak kto chce sprawdzić – niech przychodzi!

Start: Sobota, 3 marca godz. 20.30

Wjazd: bilety (10,00 zł)

Atmosfera: GWARANTOWANA!

Ahooj!!!! DO zobaczenia!!!

Grzegorz GooRoo Tyszkiewicz

A tydzień po Shanties, 2 marca, zagram w Poznaniu w ramach cyklu imprez „Szantowy Poznań”

Tak Znajomych i Przyjaciół zaprasza Maciej Olszewski – organizator koncertów „Szantowy Poznań”.

Witam serdecznie!!!

Zgodnie z naszymi planami zapraszam na drugi z cyklu koncertów pod wspólnym hasłem „SZANTOWY POZNAŃ”.
Odbędzie się on 02 marca (piątek) w godz. 20 – 23 w
Tawernie FENIX Stary Rynek 77 (piwnica).
Wystąpi znany i lubiany Grzegorz „Gooroo” Tyszkiewicz
w programie składającym się z znanych już nam dobrze piosenek żeglarskich i szant, ale nie zabraknie też nowych utworów nad którymi Grzegorz ambitnie pracuje.
Nowości można już posłuchać na Jego stronie: http://gooroo.art.pl/
Czyli trzy godziny dobrej zabawy i okazja do miłego spotkania ze znajomymi.
Bilety w cenie 15 zł będą do nabycia od 21 lutego w miejscu koncertu czyli restauracji FENIX w godz. 11-23.
Po wcześniejszej rezerwacji mailowej można będzie również odebrać w siedzibie Okręgu w poniedziałek 27.02 w godz. 18-20.
Pozdrawiam i zapraszam na spotkanie i koncert.
Maciej Olszewski / Szantowy Poznań

Ja też zapraszam serdecznie – do zobaczenia!!!

 

Stara szanta brazylijska…

Powitać!

Tym razem zapraszam do wysłuchania starej szanty brazylijskiej. Pieśń ma już trochę latek… Pochodzi z tropikalnej strefy świata – półkula zachodnia i południowa. Szanta chętnie wykonywana przez marynarzy z plaży. A szczególnie tych, którzy są wrażliwi na kobiece i dziewczęce powaby (po polsku – piękno). Nagranie zostało zarejestrowane w „Studio 33″ Mariusza Wilke w Gdańsku. W nagraniach wzięli udział: Artur Jurek – instr. klawiszowe, Krzysztof Paul – gitary, Adam Skrzyński-Paszkowicz – perkusja, Łukasz Zięba – skrzypce, wokal. Ja.

Dobrego odsłuchu!

„Girl from Ipanema” (Garota da Ipanema) – Muz. Antonio Carlos „Tom” Jobim, Sł. (portug) Vinicius de Moraes Sł. (ang) Norman Gimbel.

TRUCKER – tekst nowej piosenki. Zaśpiewam ją na Shanties w Krakowie.

TRUCKER    Sł. Grzegorz Tyszkiewicz
Ranek się budzi, oczy otwieram, za oknem jeszcze szaro,
Przede mną znowu 4 dni w trasie, pośpiech i czasu wciąż mało.
A tam, daleko – palmy i plaże, ludzie i porty nieznane,
Kolory świata kuszą i wabią, wołają oceany…
 
Ref.
Przede mną, za mną tysiące mil,
W obłokach wysoko mam głowę.
Za rok, za miesiąc spełnią się
Marzenia (moje) kolorowe.
 
W głowie pulsuje szum silnika, wjeżdżam do Arizony,
Za chwilę postój, kawa, truck station, pustynia, preria, bizony.
A tam daleko – szary ocean odwieczne pieśni śpiewa
I obiecuje, kusi i nęci bezmiar błękitu nieba.
 
Jadę, a w głowie mam Karaiby, żagle i wieczne wakacje,
Rumik z Jamajki, drinki z palemką i pozytywne wibracje.
A na trailerze tony owoców, w Chicago będę nad ranem.
Noga na gazie, w oczach zapałki, opuszczam Alabamę…
 
15 latek oddałem trasie – tyle się już poniewieram,
I głośno jęczy żeglarska dusza, wciśnięta w ciało truckera,
Pieprzę to wszystko – pora na zmiany! I tyle jeszcze wam powiem:
Highway w ocean, a kierownicę zmieniam w koło sterowe!
 
Przede mną morskich mil tysiące,
W obłokach wysoko mam głowę,
Już dzisiaj kładę się na kurs
Na wyspy (moje) kolorowe.

A jeszcze jedna szanta w ogóle nietypowa!

Stara szanta chicagowska. Znana m. in. z filmu „Blues Brothers”. Zawsze marzyłem o tym, aby szantę tę wykonywać. Oraz nagrać. No i się UDAAAAŁO!!!! Szanta ta to pieśń bynajmniej nie pracy, a rozrywki. Tak popularna, że stała się standardem chętnie wykonywanym na wielu scenach świata przez wielu szantymenów. Oraz niektóre szantymenki. Sam słyszałem! Nagrane zostało zarejestrowane w studio Mariusza Wilke w Gdańsku. W nagraniach wzięli udział: Artur Jurek – instr. klawiszowe, Krzysztof Paul – gitary, Adam Skrzyński-Paszkowicz – perkusja, Łukasz Zięba – skrzypce, wokal. Ja. Dobrego odsłuchu!

„Sweet home Chicago” – Sł.(pierwotna wersja) i muz. Robert Johnson

No i jaaak?

Pozdrowionka.