Wczoraj wróciłem z 4 dniowej trasy koncertowej – jak w nagłówku. Zagrałem 4 koncerty:
1. W Galerii Muzycznej w Pszczynie – na zaproszenie Bogdana Bularza, organizatora „Pszczyńskich Koncertów Szantowych” i pszczyńskiego klubu żeglarskiego przy miejscowym oddziale PPTK;
2. Na Festiwalu „SZANTKI” w Kędzierzynie-Koźlu;
3. W RADIO SZCZECIN – Rozgłośni Polskiego Radia w Szczecinie – na zaproszenie Kasi Wolnik-Sajna i Miry Urbaniak z Biura Spraw Morskich Urzędu Miejskiego w Szczecinie;
4. W ROCKER CLUB – na zaproszenie Mariusza Pawłowskiego – Właściciela lokalu.
Jestem Bardzo zadowolony z koncertów. Z przyjemnością spotkałem się ze znajomymi widzami i słuchaczami moich piosenek, po raz kolejny miałem przyjemność zagrać na jednej scenie z koleżankami i kolegami z branży: Mirkiem Kovalem Kowalewskim, Andrzejem Koryckim, Dominiką Żukowską, zespołami ATLANTYDA i PRAWDZIWE PERŁY. Atmosfera podczas koncertów była i pełna zadumy i – czasami entuzjazmu i radości ze wspólnego śpiewania.
Podczas wszystkich koncertów miała miejsce wspaniała wymiana energii ze słuchaczami. A to – w mojej opinii – najważniejsza wartość koncertów na żywo. I jestem dumny z tego, że potrafię wymianę takiej energii podczas moich koncertów zainicjować.
To czysta radość i sens życia – przeżywać takie chwile.