Port

tekst: H.Stefanowska 

muzyka: K.Klenczon

Port to jest poezja rumu i koniaku
Port to jest poezja westchnień czułych żon
Wyobraźnia chodzi z ręką na temblaku
Dla obieżyświatów port to dobry dom

Hej! Johnnie Walker! Dla bezdomnych dom!
Hej! Johnnie Walker! Dla bezdomnych dom!

Port to są spotkania kumpli, co przed laty
Uwierzyli w ziemi czarodziejski kształt
Za marzenia głupie tu się bierze baty
Któż mógł wiedzieć, że tak mały jest ten świat?

Hej! Johnnie Walker, mały jest ten świat!

Port to są zaklęcia starych kapitanów
Którzy chcą wyruszyć w jeszcze jeden rejs
Tu żaglowce stare giną na wygnaniu
Wystrzępione wiatrem aż po drzewce rej

Hej! Johnnie Walker, aż po drzewce rej!
Hej! Johnnie Walker, aż po drzewce rej!