„Wieczór był naprawdę niezapomniany dzięki Grzegorzowi „Gooroo” Tyszkiewiczowi, który swoim fenomenalnym głosem urzekł wszystkich obecnych żeglarzy, jak i ludzi niezwiązanych ze środowiskiem. – Głosem urzekał, a gitarą uwodził – powiedziała jedna z uczestniczek imprezy. Panie, obchodzące tego dnia swoje święto, były zgodne co do tego, że lepszego prezentu sobie wymarzyć nie mogły.”
